Rolety dla cioci

Moja ciocia potrzebowała porady w kwestii zmiany wystroju swojego mieszkania. Ponieważ miałam wolne w pracy, pojechałam na Podlasie, by odwiedzić z nią kilka sklepów i pomóc jej w wyborze.

Jedną z rzeczy, które ciocia chciała zmienić, były zasłony w oknach. Miała dosyć żmudnego, wieczornego rytuału polegającego na ich przesuwaniu – zasłanianiu i odsłanianiu. Zastanawiała się, czy wymienić je na rolety i nie szarpać zasłon co wieczór. Ponieważ niedaleko Ignatek, w których mieszka ciocia, leży Białystok, zaproponowałam, byśmy tam pojechały i rozejrzały się za czymś, co będzie cioci odpowiadać.

Już w pierwszym sklepie, do którego weszłyśmy, sprzedawca robił wszystko, żeby pomóc cioci w wyborze. Z uwagą oglądałyśmy asortyment, aż naszą uwagę zwróciły rolety rzymskie. Ponieważ bardzo wdzięcznie prezentowały się na zdjęciu, ciocia uznała, że przynajmniej w kuchni chciałaby mieć taki ładny i praktyczny element wystroju wnętrza. Obiecała sprzedawcy, że jak tylko wróci z Białegostoku do domu, sprawdzi wymiary okna w kuchni i poda je telefonicznie, by sprzedawca mógł zamówić dla niej odpowiedni model.
W trakcie wizyty w sklepie cioci bardzo spodobały się również plisy. Stwierdziła, że marszczona harmonijka efektownie będzie się prezentować w jej pokoju na poddaszu, tym bardziej, że są w nim zamontowane okna uchylne. W tym przypadku szybko zdecydowała się na odpowiedni kolor oraz rozmiar – okna były niedawno montowane przez jej kuzyna z Białegostoku, więc ciocia pamiętała ich wymiary. Podała je sprzedawcy, a on obiecał złożyć zbiorcze zmówienie niezwłocznie po otrzymaniu informacji o wymiarach kuchennego okna.

Ciocia była bardzo zadowolona z naszej wizyty w sklepie. Gdy z niego wyszłyśmy, podekscytowana komentowała dostępny asortyment. Mówiła, że za czasów jej młodości w sklepach nie było takiego wyboru, a teraz można przebierać wśród rodzajów rolet i żaluzji, ich kolorów i faktury. Można nawet zdecydować, w jaki będzie zasłaniane okno – czy od góry, czy od dołu.

Author: Le Corbusier